Nie dość, ze Marlenki, to jeszcze kakaowe...Ja już chyba nigdy nie będę reagować normalnie na to imię ;)
Była jeszcze wersja śmietankowa. Ja nie wiem, co gorsze :)
Nie dość, ze Marlenki, to jeszcze kakaowe...
OdpowiedzUsuńJa już chyba nigdy nie będę reagować normalnie na to imię ;)
Była jeszcze wersja śmietankowa. Ja nie wiem, co gorsze :)
OdpowiedzUsuń