24.7.15
odhibernowany i wygrzebany, czyli część 2
Nie ma jak prawie trzymiesięczne opóźnienie. Ale zdjęcia z majowej Łodzi gdzieś się zagubiły i znalazłem je w czeluściach dysku dopiero dzisiaj...
A przy okazji: wiedzieliście, że bakłażany dotarły do Londynu? (dzięki Kuba :) )
1 komentarz:
wojkiech
2 października 2019 10:44
Fajny blog :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny blog :)
OdpowiedzUsuń