3.10.11

wyjątek

Dziś nie będzie nic bezpośredniego.

Nawalił mi aparat, nie mam skąd wziąć nowego, więc po raz pierwszy w krótkiej historii tego bloga zdam się na zdjęcia innych.

Nie mogę puścić mimo uszu (oczu?) powstania kilkunastu wielkoformatowych murali w śródmieściu Łodzi, więc oglądajcie i cieszcie się :)

http://www.galeriaurbanforms.org/index.php/Aktualno%C5%9Bci/pl/streetart/?MOEBIUSSSID=ce0ba96c85b271d0a5c8d6d02430a8f0

http://mojalodz.blox.pl/2011/07/Kolorowe-Flamenco.html

http://mojalodz.blox.pl/2011/06/Ile-wazy-Slon.html

Przy okazji pozdrawiam gtg2002, UrbanForms, NTK i wszystkich innych, dzięki którym archetyp szarego miasta przeradza się w kolorowy wizerunek kontrkultury. ŁÓDŹ KURWA!! (i nigdy więcej z tonem ironii, raczej podziwu)

1 komentarz:

  1. ostatnimi czasy największe podziękowania od łodzi należą się ekipie ETAM, a jeśli chodzi o aparat to mam kilka których akurat nie urzywam, jak chciałoby Ci się bawić analogiem to moge Ci pożyczyć minolte dynax 500si z kitowym objektywem 18-55, w sumie jakbyś ją polubił to nawet mógłbym Ci okazyjne sprzedać :)

    OdpowiedzUsuń